Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2019

49. Zagubiona Diva

Mała zapowiedź na start: Jeśli ktoś, kto czytał tę historię miał ochotę kiedyś dokopać panu Kaulitz, to właśnie w tym rozdziale dostaje mu się za wszystko ;) Cześć. Jak się macie?  Tęskno mi za tym blogiem... Mimo, że moje pisanie nie jest idealne ani perfekcyjne,  tak tęskno mi za tym; za tą historią; za tymi bohaterami; za tą firmą; za tym życiem stworzonym tutaj... Wczoraj weszłam tutaj i cofnęłam się do rozdziału o tytule "Guzik" . Zatkało mnie pod względem składania zdań... To było coś strasznego... Ale pamiętam, co ja miałam w głowie. Nie miałam w głowie pięknego dekorowania zdań wymyślnymi słowami, tylko akcje. Może to błąd, ale jednak nadal twierdze, że ważniejszy jest pomysł... (?) bla bla bla... Mniejsza z tym.  Ten rozdział również nie jest wybitny, ale niebo lepszy od tych pierwszych. Z każdym następnym pisanym rozdziałem, dojrzewałam w pewien sposób do pisania, więc nie ma co się dziwić. A od "Guzika" minęło prawie 2 lata! :o  T