Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

4. Tragiczna sobota cz. 1

Obraz
Dzisiaj witam Was nie tylko z nowym odcinkiem, ale również z informacją i zaproszeniem. Razem z Mistyczną postanowiłyśmy już parę miesięcy temu połączyć swą wyobraźnię, by wspólnie stworzyć coś - moim zdaniem - wspaniałego.  Historia się pisała już dłuuugo, długo, by w końcu ujrzała światło sieci. By przejść na naszego bloga, możecie kliknąć obrazek lub kliknąć w stronę powyżej. Zapowiedź historii znajdziecie na blogu :) Polecam! <3 > < A teraz zapraszam na rozdział :)  4 Tragiczna sobota cz. 1 - Muszę być nieskazitelnie perfekcyjny. Przynajmniej przez jakiś czas. Kornelia nie komentowała jego dziwnych uwag na głos, choć w głowie brzmiało to mniej więcej tak. - Król i władca. - Plus ogromna, cieknąca ironia. Uwielbiała mu się przyglądać i nie denerwował jej jeszcze ze swoim podejściem do życia. I to dzięki temu, że sama miała mnóstwo spraw na głowie. Między innymi była to przeprowadzka. Słowa Jenny nadal gdzieś j

3. Wzruszająca radość

Dzisiaj tak krótko i po prostu: Zapraszam do czytania :) 3 Wzruszająca radość  "Tyle ile głów, tyle różnych interpretacji jednego słowa. Nie wszyscy rozumieją jedno zdanie, tak jak ty je rozumiesz." -...Dziękuję jeszcze raz panno Millian. -Jenny podała mu duży bukiet kwiatów. Czarnowłosa się zmieszała, nie miała pojęcia, kiedy i skąd on wziął te kwiaty, a Adam, widząc, że Kornelia zaniemogła, pomógł ją wypchnąć ze stołu. -Gdybyś się nie podjęła tego remontu i nie zaryzykowała, ten pałac stałby nadal pusty, a my nadal byśmy tkwili w tym szarym biurowcu. Jednak w szczególności pragnę ci podziękować za zaangażowanie, tak dobre rozeznanie w tak krótkim czasie, za pomysł i chęci, i danie nam możliwości goszczenia innych projektantów w naszym Domu Mody. Wręczył Kornelii bukiet kwiatów, kopertę, której wcześniej nie widziała i na koniec pocałował się z nią w policzki. -Dziękuję bardzo... -Odrzekła zaskoczona. -Czy ja mogę powied

2. Zgrzyty

Cześć kochani! Jest mi bardzo miło, że aż tyle osób odwiedza mojego bloga, ale, czy mogłabym Was poprosić o zostawienie jakiegoś małego komentarza? :) Rozdział - ...moim zdaniem... - Mogłoby go w ogóle nie być, ale jednak, choć może dość infantylnie, to bardzo jasno przedstawia stosunek bohaterów do siebie i nie miałam serca usunąć tych dialogów. xD Ogólnie to coś się stało! :/ Przeglądałam rozdziały i coś zrobiłam, że rozdział 28, części 1. wznowił się z inną datą :( To jest chyba coś nieodwracalnego, co mnie bardzo z irytowało :( Kocham mieć porządek, a tu takie coś... :( Eh... ;( ;( ;( Na dodatek nie wyświetla się zdjęcie nagłówka, gdy publikuję post na fb... ;( KTOŚ MOŻE MI POMÓC? ;( Poza tym pozwolę sobie niekiedy wrzucać cytaty na przód rozdziału, które dla mnie - a może nie tylko dla mnie - będą coś znaczyć, więcej, niż tylko słowa. :)  Zapraszam... 2 Zgrzyty "To jest człowiek kochający jeść korzyść, nie zostawiając żadnego okruszka, więc albo