Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2017

46. Pech idzie parami

Wow! Nie spodziewałam się takiej liczby głosów!? Jest Was aż tylu? Tylu Was naprawdę czyta moje opowiadanie? Po osobach komentujących sądziłam, że może będzie Was z pięć, może sześć, ale nie 17!? Nie mogę w to uwierzyć! Chyba że większość głosów pochodzi od ludzi, którzy nie czytali mojej historii, a zaczną czytać drugą <3 Bardzo mnie zaskoczyliście <3 Dzięki temu wiem, że jest sens pisać dalej. Kocham was <3 To jeden z lepszych dni i cieszę się, że tak mogę pożegnać stary rok. Uwielbiam dla Was pisać, a teraz chyba zaczynam to kochać, hihi... <3 Miło by mi było jeszcze, gdybyście zostawili po sobie również ślad w komentarzu i pokazali, że naprawdę jesteście ze mną <3 Oczywiście! Chciałabym Wam wszystkim, odwiedzającym mojego bloga życzyć samych udanych dni w Nowym Roku. Oby tytuł dzisiejszego odcinka, stał się dla Was czymś obcym i nieznanym ;) Żebyście w przyszłym roku, znaleźli więcej miejsca na swoje hobby i oddali się temu, czego tak naprawdę pragnęliśc

45. Nastoletnia kobieta

Witam wszystkich po świętach :) Mam wam do przekazania parę ważnych informacji. 1. Jest to  informacja o ankiecie , która znajduje się wyżej. Dajcie znak, czy jest sens prowadzenia dalej bloga, a raczej publikowanie następnej części, tej nierealnej historii. Ankieta zostanie zamknięta z chwilą opublikowania ostatniego - 50. rozdziału części 1.   ( 14 styczeń 2018) 2. Informacją jest to, że pierwsza część dobiega końca. Zostało jeszcze tylko 5. odcinków. 3. Informacja to, jeśli nie wiecie, czy będziecie czytać następną część, bo może nie wszyscy przeczytali tą pierwszą, to nie martwcie się. Druga część jest Nowym etapem życia bohaterów i będą kompletnie inne wydarzenia i sens. Jakby powiedzieć bardziej jasno: To tak, jakbyście zaczęli czytać Nowe opowiadanie :) 4. Jeśli nie jesteście pewni decyzji, a może zbyt mało Was zachęciłam, to możecie kliknąć w stronę 2. Części pt. "Skandal" i się zapoznać, co na pewno będzie się dziać. O wielu wydarzeniach tam nie

44. Drogowe rozmowy

Cieplutkich i rodzinnych świąt chciałabym Wam wszystkim życzyć. Dużo prezentów, ale przede wszystkim dużo empatii, wyrozumiałości i przyjaźni. Miło spędzonego tego wyjątkowego czasu wśród bliskich i otwarcia się na obcych. 44 Drogowe rozmowy -Dzień dobry panno Millian. -Usłyszała jego pewny siebie ton głosu. Otworzyła swe oczy. Zawstydziła się, widząc pana Kaulitz już doprowadzonego do stanu normalności, stojącego w drzwiach. -Czas wstać. Nie wiem, jak to zrobisz, ale ja muszę najpóźniej za dwadzieścia minut stąd wyjechać. -Wyjechać? -Jej głowa jeszcze nie pracowała tak, jak należy. Poza tym czuła się ciężka, a w ustach brakło jej śliny. -Dokąd pan wyjeżdża? -Do pracy Kornelio. -Uniósł lekko brwi. Kornelia się szeroko uśmiechnęła, czując zawstydzenie. -Radziłbym ci już wstać. Odwiozę cię do apartamentu. -Wyszedł. Kornelia przetarła twarz dłońmi. Czuła się dziwnie. Jego sztywność była dziwna. Przecież jeszcze wczoraj