37. Diabeł w kościele
Witam Jak zauważyliście, postanowiłam udostępnić przycisk "Subskrybuj" - dla jasności - jeśli klikniecie przycisk, powiadomienia o nowych rozdziałach i wszystkim, co tu się dzieje, będziecie dostawać od ręki. Jest to bardzo pomocne, gdyż czytam wiele opowiadań, a nie wszyscy tolerują spam w komentarzach, informujący o nowych odcinkach. Dlatego, jeśli chcecie być informowani na bieżąco o nowych postach, klikajcie. Miyoshi nie wyrobiłam się, wiem, ale teraz to nadrabiam :) Zakupy z panem Kaulitz - czas - Start Miłego czytania życzę :* 37 Diabeł w kościele Kornelia nie wiedziała, jak teraz powinna się zachować. Pisała z Kaulitzem wiadomości od dwóch godzin. Każdy jego esemes powodował na jej twarzy uśmiech. Nie ważne, czy było to przytaknięcie, czy wiadomość o treści "chyba tak". W brzuchu osiadło się jej wczoraj stado motyli, które chyba nie miały zamiaru nigdzie odlatywać. Czuła się, jakby zwariowała. Na dodatek pisali w form