29. Kocimiętka
Witam w ten jedyny poniedziałek :) Taak... Zaniemogłam przez weekend... Ale jestem, pojawiam się z nowym odcinkiem, w którym wyjawia się parę tajemnic, które już od dłuższego czasu krążą nad bohaterami. Mam nadzieję, że odcinek Wam się spodoba i napiszecie coś o nim w komentarzach :) Pozdrawiam :* 29 Kocimiętka Kaulitz był całkiem nie wyspany, a praca ku nieszczęsnym realiom życia czekała na niego z otwartymi ramionami, jednakże zamierzał spędzić fajnie czas po pracy. A co! W końcu to dzisiaj był pierwszy września, to dzisiaj miał urodziny! A tak się nastawił, że na pewno tego dnia zrobi coś dla odmienności codzienności, że nie mógł się skupić w pracy, wymyślając najróżniejsze rzeczy, które mógłby zrobić. Wisiał na telefonie, pisząc z przyjaciółmi. Nie mógł się doczekać godziny szesnastej. Czuł się dzisiaj jak nastolatek zmuszany do siedzenia w szkole, gdyż nie mógł sobie pozwolić na wagary. I również się tak czuł, gdy wyszedł równo o szesnastej z pracy