4. Tragiczna sobota cz. 1
Dzisiaj witam Was nie tylko z nowym odcinkiem, ale również z informacją i zaproszeniem. Razem z Mistyczną postanowiłyśmy już parę miesięcy temu połączyć swą wyobraźnię, by wspólnie stworzyć coś - moim zdaniem - wspaniałego. Historia się pisała już dłuuugo, długo, by w końcu ujrzała światło sieci. By przejść na naszego bloga, możecie kliknąć obrazek lub kliknąć w stronę powyżej. Zapowiedź historii znajdziecie na blogu :) Polecam! <3 > < A teraz zapraszam na rozdział :) 4 Tragiczna sobota cz. 1 - Muszę być nieskazitelnie perfekcyjny. Przynajmniej przez jakiś czas. Kornelia nie komentowała jego dziwnych uwag na głos, choć w głowie brzmiało to mniej więcej tak. - Król i władca. - Plus ogromna, cieknąca ironia. Uwielbiała mu się przyglądać i nie denerwował jej jeszcze ze swoim podejściem do życia. I to dzięki temu, że sama miała mnóstwo spraw na głowie. Między innymi była to przeprowadzka. Słowa Jenny nadal gdzieś j