27. Czyste szaleństwo
AKTUALIZACJA Niestety niezdarnie musiałam coś wcisnąć i następny rozdział, pojawił się z inną datą publikacji, a więc, żeby bez komplikacji przejść do następnego rozdziału, możecie kliknąć link: >28. Nie tak< Przepraszam za nieudogodnienia... *** Rozdział trochę inny, niż wszystkie inne. :) Podczas pisania go, miałam dużo zabawy, a uśmiech nie schodził mi z twarzy. Mam nadzieję, że i na Was rozdział tak wpłynie. Dziękuję za komentarze i zapraszam do czytania :* 27 Czyste szaleństwo Plany Billa Kaulitz nie zmieniły sie. Dokonał więcej, niż wprawdzie oczekiwał. To było cudowne. Kochał swoje życie. Po wypiciu prawie całej butelki wina, jakie ze sobą przyniósł, czuł się trochę jak alkoholik. Kornelia wypiła z tego tylko dwa kieliszki. Bill prawie trzy razy więcej. Wychodząc z Kornelią z apartamentu z uchyloną głową i daszkiem naciągniętą, prawie że na maksa na twarz, pożegnała się z odźwiernym. On wolał się nie odzywać. Gdy już wyszli z apartamentowca